Posted by Wydatki, budżet domowy i inne straszne słowa
Zazwyczaj słowa typu „budżet domowy”, „rachunki”, „czynsz” lub „liczniki” wywołują niemiłe uczucia. Nic dziwnego – każde z nich oznacza pożegnanie swoich pieniędzy. Przy czym każdy chyba nie zauważa, że owe wydatki są po to, by zabezpieczyć należyty poziom życiowy. Przyjrzyjmy się bliżej celom, co wyszczuplają portfele Polaków i zapoznajmy się z możliwościami na stabilizację oraz zwiększenie ilości zer przed przecinkiem na koniec kolejnego miesiąca.
Statystyki: te nudne i te konieczne do przemyślenia
GUS to bardzo ciekawe, a poniekąd wyjątkowo przydatne, źródło wiedzy o społeczeństwie. Pozwala spojrzeć na panujące wśród Polaków trendy z nieco większego dystansu, tym samym zwiększając szansę na to, że dokonasz osobistej analizy tego, co się dzieje wokół. Zalecamy zapoznać się z zebranymi przez nas danymi z różnych źródeł, w tym sondaży niezależnych oraz danych z GUS, gdyż one mogą skłonić Cię do refleksji. Przedstawiamy wyłącznie dane anonimowe, ponieważ nie chcemy stosować żadnych etykietek wobec naszych Czytelników. Proszę traktować poniższe informacje wyłącznie jako ciekawostki z realiów polskiego społeczeństwa.
Wydatki domowe Polaków
Jak podaje GUS, do najczęstszych wydatków typowo domowych polskich rodzin zaliczają się:
– zakupy żywności;
– opłaty związane z mieszkaniem (czynsz i liczniki, w tym energia i remonty).
Na powyższej liście dominują wydatki na jedzenie i napoje bezalkoholowe, wynoszące średnio około 24% zarobionych w ciągu miesiąca pieniędzy. Czynsze i rachunki pochłaniają kolejne 20%. Remonty wraz ze sprzętem AGD znajdują się na pograniczu wydatków własnych a kredytowych.
Inne wydatki
Łącznie Polacy wydają średnio 90% zarobionych pieniędzy, przy czym spora ilość respondentów przyznaje się do tego, że żyje w stylu „od pierwszego do pierwszego”. Powodem ku temu mogą być zarówno niskie zarobki – mimo dość wysokich wskaźników, które znacznie wzrosły w ciągu ostatnich 15 lat – jak i brak umiejętności sprawowania kontroli nad budżetem domowym.
Prócz wydatków na jedzenie i mieszkanie, portfele Polaków wyszczuplają też:
– transport (komunikacja miejska/krajowa i/lub benzyna) – około 9-10%;
– łączność (komórkowa, internetowa, pocztowa etc.) – blisko 5%;
– ubrania (odzież i obuwie) – w granicach 5-7%;
– kultura i rekreacja (dowolnego rodzaju) – nieco ponad 6%;
– restauracje i hotele (również dowolne) – średnio około 4%.
Powyższe dane wskazują na to, że tak naprawdę na siebie przeciętny Polak wyda dość mało, szczególnie biorąc pod uwagę, że dane z roku 2017 wskazują na to, że średni dochód na osobę mieści się w granicach 1050-1100 zł.
Niepokojące statystyki
Pewne liczby budzą niepokój. Mówimy tu o tym, że:
– 13% respondentów przyznaje się do tego, że więcej wydaje, niż faktycznie zarabia;
– 47% badanych Polaków zaznacza, że dobrze żyje wyłącznie dzięki usługom kredytowym.
Przywołane dane wywołują skojarzenia z amerykańskim trybem wielopoziomowego wielokrotnego kredytowania. Sprawa komplikuje się tym, że kultura i klimat finansowy USA, od dziesięcioleci budowały się i optymalizowały wyłącznie na gruncie zadłużeń i zwrotów, natomiast Polska dopiero od niedawna korzysta z powszechnych kredytów na skalę całego kraju. To wyklucza powszechną świadomość oraz obecność skutecznych mechanizmów kredytowych z życia przeciętnego obywatela.
Na co Polacy zaciągają kredyty?
Najczęstsze cele pożyczek w Polsce to:
– sprzęt AGD – 46%;
– remonty – 32%;
– zakup transportu (samochodu, rzadziej motoru) – 30%;
– wydatki codzienne, np. jedzenie i rachunki – aż 20%;
– pokrycie innego kredytu – około 13-14%.
Komplikacje z rozliczeniem się z kredytów w liczbach wyglądają następująco:
– 25% kredytobiorców spóźnia się z terminem spłaty;
– 3% kredytobiorców ma rutynowe problemy z rozliczeniem się.
Jednak całe 55% badanych zaznacza, że przynajmniej raz w życiu korzystało z usług typu pożyczka, chwilówka bądź kredyt długoterminowy.
Czy kredyty są naprawdę aż tak straszne?
Niekoniecznie. Najmniej przerażające one się stają w chwili, kiedy je się pomyślnie spłaci. Osoby mające określone problemy z rozliczeniem się z zaciągniętych zobowiązań finansowych mają sporo dróg wyjścia. Najczęściej spotykanym sposobem na rozwiązanie jest restrukturyzacja bądź odroczenie długu. Owszem, ma to swoje zalety, lecz należy pamiętać, że przesunięcie terminu zwykle następuje po wystawieniu rachunku za wykroczenie czasowe. To niewątpliwie źle wpływa zarówno na stabilność finansową, jak i na samopoczucie dłużnika.
Konsolidacja długu to świetny środek przeciwko dołkom kredytowym i ma charakter prewentywny. Nie jest to rozwiązanie idealne, jednak w wielu przypadkach zdecydowanie najlepsze pod każdym względem. Biorąc pod uwagę to, że w ostatnich latach Polacy skorzystali średnio z 1.5 mln pożyczek pozabankowych, a większość takich usług stanowią chwilówki, warto zastanowić się nad tym, czym jest kredyt konsolidacyjny i w jaki sposób można sobie dzięki niemu pomoc. Zapytaj doradców Ekassa.pl, na pewno pomogą Ci z opracowaniem indywidualnej strategii kredytowej. W ten sposób unikniesz wielu kłopotów, które mogą czaić się w chwilówkach.
Lek przeciwzapalny na każdą kieszeń, każdy portfel i każdą okazję
Jedynym skutecznym sposobem na zachowanie płynności finansowej jest sprawowanie ciągłej kontroli nad własnym budżetem. W liczbach (sondaże z roku 2017) wygląda to tak:
– tylko 7% respondentów codziennie sprawdza budżet domowy;
– zaledwie 10% badanych robi to parę razy w tygodniu;
– niecałe 23% kontroluje swoje finanse kilka razy w miesiącu;
– aż 35% sprawdza swój budżet raz miesięcznie.
Reszta nie robi tego wcale. A warto.
Kilka ciekawostek
Z własnej kieszeni Polacy najchętniej wydają na:
– swoje hobby – 35% badanych;
– rozwój zawodowy i osobisty, edukację i samokształcenie, języki obce i kursy doszkalające – całe 30% respondentów;
– sport (zajęcia i sprzęt) – około 22%;
– biżuterię (!) – aż 19-20% badanych.
W ciągu ostatnich lat Polacy nieco zmienili też swoje podejście do problemów związanych ze społeczeństwem i ekologią, o czym świadczą poniższe liczby:
– top 3 wydatków nietypowych zaczyna jedzenie ekologiczne i tzw. zielona żywność;
– dalej mieszczą się produkty typowo regionalne;
– kolejne dwie pozycje obejmuje pomoc, czyli crowdfunding oraz akcje charytatywne.
Zamiast wniosku
Wydatki codzienne potrafią pochłaniać sporą część zarobionych pieniędzy. W celu dokładnego skontrolowania tego należy planować swój budżet i pilnować go. A jeżeli napotkałeś trudności z oddaniem pożyczonych pieniędzy, zastanów się, jak najlepiej je rozwiązać. Podpowiedź: zawsze możesz zwrócić się po pomoc do Ekassa.pl, specjalistów od kredytów profilaktycznych.