Podatek Belki – czym jest i jak go płacić?

Podatek Belki to nazwa, którą ze słyszenia zna każdy z nas, lecz jednak niewiele osób do końca wie, czym jest ten specyficzny rodzaj podatku. Nie każdy bowiem jest zobowiązany do jego płacenia, a dodatkowo trzeba wprost powiedzieć, że wiedza Polaków jeśli chodzi o tematy związane z bankowością i ekonomią nie jest zbyt wysoka. Nie jest to zresztą nic dziwnego – podstawy przedsiębiorczości, jedyny szkolny przedmiot w którym kładzie się nacisk na naukę o finansach w całym cyklu edukacyjnym – od szkoły podstawowej po liceum bądź technikum – jest przewidziany do realizacji na zaledwie jeden rok. Wróćmy jednak do tematu tej daniny. Czym konkretnie jest podatek Belki?

Podatek Belki ma także inną, bardziej profesjonalną nazwę: podatek od zysków kapitałowych. Został on wprowadzony w 2002 roku przez ówczesny rząd Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Unii Pracy, i po dziś pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych podatków zdaniem większości Polaków. Podatek ten został zaproponowany przez Marka Belkę, ministra finansów w tymże rządzie. Początkowo jego stawka wynosiła 20%, lecz po serii konsultacji postanowiono zmniejszyć ją do 19% – dokonano tego w 2004 roku, a więc dwa lata po wprowadzeniu podatku, a ustalona wtedy stawka utrzymuje się do dzisiaj.

Jak mówi sama nazwa, podatek od zysków kapitałowych (czy też, jak kto woli, podatek Belki) początkowo był wprowadzony z zamiarem uzyskania przez państwo korzyści z tytułu posiadanych przez Polaków oszczędności i lokat bankowych. Obecnie jednak możemy spotkać się z tą daniną w wielu różnych sytuacjach, niekoniecznie związanych z inwestycją czy oszczędzaniem. Podatek Belki jest bowiem częścią odsetek, które płacimy przy okazji spłacania rat pożyczki czy kredytu, są nim również obciążone dywidendy i przychody z tytułu funduszy emerytalnych.

Podatek Belki po dziś dzień jest tematem gorących dyskusji, szczególnie wśród polityków i ekonomistów, a jego wprowadzenie miało dośyć znaczący wpływ na spadek popularności koalicji rządzącej i w konsekwencji przegrane wybory parlamentarne w 2005 roku. Wbrew pozorom, podatek ten nie obejmuje jednak ogółu społeczeństwa, a jedynie wybrane grupy. Kto i kiedy musi zatem zapłacić tą daninę, i w jaki sposób tego dokonać?

Kluczowym faktem jest to, że podatek Belki płacimy tylko w przypadku poniesienia korzyści majątkowej z tytułu lokat czy pożyczek. Nie płaci się go jednak od całości inwestycji, a jedynie od tego, ile udało nam się na niej zarobić. Oznacza to tyle, że po zainwestowaniu w lokatę, przykładowo, 15.000 złotych i uzyskaniu z niej po roku czasu 1.500 złotych przychodu, podatek Belki zapłacimy nie od kwoty całości (16.500 pln), lecz jedynie od kwoty, którą udało nam się wypracować – 19% z 1.500 to 285 złotych. Co za tym idzie, jeśli zechcemy w tym momencie wycofać swoje inwestycje, bank zabierze nam tę kwotę, i wypłaci jedynie 16.215 złotych.

Przejdźmy zatem do kolejnej kwestii – czy podatek Belki musimy rozliczać samodzielnie? Odpowiedź brzmi: nie. W zdecydowanej większości przypadków wszystkim zajmie się za nas bank, w którym złożyliśmy oszczędności. Również osoby, które swoje środki odłożyły na różnego rodzaju fundusze emerytalne czy oszczędnościowe nie mają się czego obawiać – one również otrzymają na konto kwotę netto, czyli już po rozliczeniu się z urzędem skarbowym.

Jest jednak jeden wyjątek od tej reguły, i dotyczy on gry na giełdzie – osoby prywatne, które czerpią zyski z handlu akcjami i obligacjami, powinny samodzielnie rozliczać się z otrzymywanych przychodów, również przez podatek Belki. Nie jest to jednak specjalnie skomplikowane – należy jedynie odpowiednio wypełnić PIT-30 i złożyć go w urzędzie do 30 kwietnia danego roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *